Tylko 5 spotkań obejrzeli dzisiaj kibice zgromadzeni w kruszwickiej hali. Mecz NKA - Strzelno odbędzie się w innym terminie. Ecs i Metal Dom znowu wygrały swoje spotkania. Już za tydzień dojdzie do bezpośredniej konfrontacji obu drużyn, która w dużym stopniu może zadecydować o tytule mistrzowskim w tym sezonie. Na liście ligowych strzelców mamy już 108 zawodników, a na jej czoło ponownie wyszedł Hubert Grupa.
Oponweks 3 - 4 Metal Dom (1 - 2)
Michał Tański 2, Zygmunt Bukowiecki - Andrzej Panfil, Waldemar Panifil, Marcin Ciesielski, Tomasz Majtczak
Piłkarz meczu - Marcin Ciesielski, Andrzej Panfil, Michał Tański
Bramka meczu - Marcin Ciesielski na 3-2
Pilot Strzelno 0 - 4 ECS Cable Protection (0 - 1)
Patryk Walczak 2, Marcin Burdziński, Radosław Staszków
Piłkarz meczu - Patryk Walczak, Marcin Burdziński
Bramka meczu Patryk Walczak na 2-0
Gocanówko 4 - 6 Pacio Pakość (3 - 4)
Marcin Kulpiński, Krystian Łukaszewski, Łukasz Kołkowski, Adam Stanecki - Wojciech Królak 2, Hubert Grupa 2, Bartłomiej Wieczorek, Jarosław Dąbrowski
Piłkarz meczu - Bartłomiej Wieczorek, Hubert Grupa, Łukasz Kołkowski
Bramka meczu - Łukasz Kołkowski na 3-3
Trans Kruszwica 2 - 3 Drowy (0 - 1)
Karol Krzesiński, Kamil Woźniak - Łukasz Kiedzik, Krzysztof Śliwczyński, Roman Kaczmarek
Piłkarz meczu - Krzysztof Śliwczyński, Arkadiusz Kaniewski, Kamil Adamski
Bramka meczu - Kamil Woźniak na 2-3
Dziś jest już pierwszy dzień lutego więc możemy podsumować działalność mrocznych elfów na hali w Kruszwicy za styczeń br. Zagraliśmy pięć spotkań, z których udało nam się wycisnąć kolejne trzy punkty. Zdobyliśmy dwanaście bramek a straciliśmy 23. Na ten moment mamy 13 punktów i pewność, że ostatniego miejsca już nie zajmiemy. Z kolei droga w górę tabeli jest cały czas otwarta ;).
Teraz troszkę o wczorajszym pojedynku Drowów z Trans Kruszwica. W pierwszej rundzie wygraliśmy 5:2 i w dobrych nastrojach przystąpiliśmy do rewanżowego pojedynku. Sądzę, że byliśmy niemal pewni sukcesu, ale jak to bywa boisko weryfikuje wszystkie przedmeczowe założenia. Graliśmy od początku spokojnie i pewnie rozgrywaliśmy piłkę, przynajmniej na własnej połowie, ponieważ tylko jeden przeciwnik starał nam się uprzykrzyć życie a reszta cofnęła się pod własne pole karne.Z tego naszego rozgrywania za dużo nie wynikało, ale cztery czy pięć razy prostopadła piłka stworzyła nam doskonałe okazje do zdobycia bramki. Niestety za każdym czegoś brakowało. W pierwszej połowie zdobyliśmy jedną bramkę, w szóstej minucie Kiedziol otworzył wynik. Więcej emocji przyniosło drugie piętnaście minut. Już po 120 sekundach Kituch podwyższył prowadzenia na 2:0. Kolejne minuty to coraz śmielsze i ładniejsze ataki mrocznych elfów, które jednocześnie stwarzały dobre okazje na kontry dla rywala. Po jednej z nich zrobiło się nerwowo, ponieważ się w końcu doigraliśmy i wpadła bramka kontaktowa. Obie ekipy dążyły do zmiany rezultatu. Po kapitalnej akcji, kiedy Kiedziol zakręcił rywalem w narożniku boiska, następnie zagrał do Kaniola, ten odegrał do Romka i ...... Jak to powiedział Grzesiu Remiasz, ułożył paluszki, zakręcił pupą i strzelił trzeciego gola. Przy stanie 3:1, kiedy do końca zostało około dwóch minut poszedłem jak strzała pod bramkę rywala i ... musiałem się wracać :(. Co prawda Rafis uratował sytuację kiedy była pusta bramka, ale po chwili silny strzał bramkarza rywali, piłka jeszcze poszła po nodze któregoś z zawodników w polu karnym, odbiła się od słupka i było 3:2. Na szczęście dogralismy do końca i zgarnęliśmy trzy punkty, jedyne w styczniu :). Po meczu Rafis był tak zakręcony, że dopiero przed wyjściem z szatni się zorientował, że jednak było zwycięstwo a nie remis. Przecież gdybyśmy nie wygrali to byśmy mu nie dali żyć za to setkę to mu nie wpadła :P.
Źródło:
drowy.blogspot.com
NKA Zagople 0 - 0 Strzelno
Mecz przełożony
Racice 3 - 5 Japaks (2 - 2)
Piotr Wójciak, Dawid Żurawski, Mikołaj Dyrda - Marcin Grabarek 2, Dawid Jasiński, Rafał Sobczak, Mirosław Kropski
Piłkarz meczu - Marcin Grabarek, Dawid Jasiński, Dawid Żurawski
Bramka meczu - Dawid Żurawski na 1-2 i Mirosław Kropski na 4-2
W pierwszym dzisiejszym meczu metalowi pokonali oponki 4-3. Było to ciekawe spotkanie, ale kontrolę nad nim przez cały czas miały śrubki. Bo kiedy Michał Tański strzelił na 1-1 to już po minucie było 2-1, a kiedy wyrównał na 2-2, to znowu w krótkim czasie Marcin Ciesielski w swoim stylu ładnym precyzyjnym uderzeniem daje prowadzenie metalowym. Kiedy Tomek Majtczak zdobył 4 gola było już jasne, że mecz wygraja zawodnicy w białych koszulkach. W tej sytuacji kabelki by utrzymać pozycję lidera musieli pokonać pilotów ze Strzelna. Nie było to dla nich zbyt trudne wyzwanie bo wygrali gładko 4-0, a tym razem do zwycięstwa poprowadził ich dość długo nieobecny w naszej hali Patryk Walczak. Gracze z Gocanówka drugą rundę grają w kratkę. Najpierw napsuli krwi Japaksowi, by potem polec w starciu z eceesem. Dzisiaj postawili się chłopakom z Pakości. Prowadzili nawet 2-0, ale pakościanie szybko wyrównali i jeszcze do przerwy było 4-3 dla nich. Znakomitym golem popisał się w tej części gry Łukasz Kołkowski. Po przerwie Gocanówko zdołało jeszcze wyrównać, ale końcówka należała już do zawodników z Pakości, którzy po bramkach Jarka Dąbrowskiego i Huberta Grupy wymęczyli 3 punkty. Kierowcy z Transu wzmocnieni w tej rundzie Kamilem Adamskim liczyli na zdobycz punktową w meczu z drowikami. Kamil szarpał jak mógł, dzielnie wspierali go bracia Krzesińscy, ale na mroczne elfy to jeszcze było zbyt mało. Kibiców najbardziej elektryzowało ostatnie dzisiejsze starcie pomiędzy Racicami i Japaksem. W pierwszej rundzie Racice rozbiły grających w osłabieniu paliwowych 11-2. Teraz obie drużyny miały sobie coś do udowodnienia, bo nafciarze chcieli zmazać plamę z pierwszego meczu, a młynarze odgrażali się, że pokażą im jak się mądrze gra w piłkę. Pierwszą bramkę zdobył najlepszy ostatnio wśród nafciarzy Marcin Grabarek. Po składnej akcji całej drużyny i chytrym strzale Piotrka Wójciaka Racice szybko wyrównały, a po kilku minutach Dawid Żurawski strzałem z własnej połowy boiska lobuje Adama Kropskiego i jest 2-1. Jeszcze przed przerwą stan meczu wyrównuje debiutujący w kruszwickiej hali Dawid Jasiński, który będzie dużym wzmocnieniem paliwowych. Po zmianie stron inicjatywę przejął Japaks i najpierw ładną akcję wykończył Rafał Sobczak, a potem Mirek Kropski podwyższył na 4-2. W końcówce Racice przycisnęły i minutę przed ostatnią syreną Mikołaj Dyrda strzela kontaktowego gola. Młynarze chcieli jeszcze doprowadzić do remisu, ale nadziali się na kontrę, którą parę sukund przed końcem najlepszy gracz meczu Marcin Grabarek zamienił na 5 gola. Mecz był twardy, z obu stron było wiele ostrych spięć i przepychanek, ale takie mecze chcą oglądać kibice. Za tydzień czeka nas szlagierowe spotkanie tego sezonu, bo lider ECS spotka się z wiceliderem Metal Domem. Ciekawe czy kabelki będą w stanie udźwignąć ciężar tego meczu i ciążącą na nich presję, bo przecież liderują prawie od początku rozgrywek. Widać, że w tym roku chcą wreszcie zdobyć upragniony tytuł. Wynik tego meczu oczywiscie o niczym jeszcze nie przesądzi, ale ewentualny zwycięzca będzie miał o wiele łatwiej w drodze po końcowy sukces.
NAJLEPSZA "5" KOLEJKI
Marcin Ciesielski, Marcin Grabarek, Dawid Żurawski, Patryk Walczak, Michał Tański
rez. Łukasz Kołkowski, Andrzej Panfil, Dawid Jasiński, Krzysztof Śliwczyński, Hubert Grupa
PIŁKARZ KOLEJKI
Marcin Grabarek, Patryk Walczak
BRAMKA KOLEJKI
Łukasz Kołkowski
MECZ KOLEJKI
Japaks - Racice 5-3