ECS i Metal Dom solidarnie wygrały swoje mecze i nadal utrzymują bezpieczną przewagę nad grupą pościgową.
Trans Kruszwica 0 - 7 Strzelno (0 - 1)
Łukasz Czyściecki 2, Tobiasz Czyściecki 2, Radosław Pięta, Maciej Stube, Michał Woźniak
Piłkarz meczu - Tobiasz Czyściecki, Radosław Pięta
Bramka meczu - Radosław Pięta na 1-0
NKA Zagople 1 - 3 ECS Cable Protection (0 - 1)
Dawid Marciniak - Łukasz Woś, Mateusz Sibora, Przemysław Dybicz
Piłkarz meczu - Łukasz Woś, Marcin Burdziński
Bramka meczu - Łukasz Woś na 1-0 i Dawid Marciniak na 1-3
Gocanówko 3 - 4 Japaks (2 - 0)
Krystian Łukaszewski 2, Marcin Kulpiński - Marcin Grabarek 2, Robert Ciećka, Rafał Sobczak
Piłkarz meczu - Marcin Grabarek, Krystian Łukaszewski, Łukasz Kołkowski
Bramka meczu - Marcin Kulpiński na 0-1
Racice 5 - 1 Pilot Strzelno (1 - 1)
Mikołaj Dyrda 3, Dawid Żurawski 2 - Piotr Foremski
Piłkarz meczu - Dawid Żurawski, Mikołaj Dyrda
Bramka meczu - Dawid Żurawski na 1-1 i Mikołaj Dyrda na 4-1
Oponweks 3 - 0 Pacio Pakość (2 - 0)
Marcin Ruta, Michał Kawalerski, Michał Tański
Piłkarz meczu - Piotr Lewandowski, Marcin Ruta
Bramka meczu - Michał Kawalerski na 2-0
Drowy 3 - 9 Metal Dom (2 - 4)
Krzysztof Śliwczyński 2, Arkadiusz Kaniewski - Artur Zaborowski 4, Andrzej Panfil 2, Waldemar Panifil, Marcin Ciesielski, Tomasz Majtczak
Piłkarz meczu - Artur Zaborowski, Andrzej Panfil
Bramka meczu - Marcin Ciesielski na 5-2
Ojciec Dyktator pisze:
Drowy po dobrym spotkaniu nie sprostały obrońcom tytułu mistrza KLPH i uległy 3:9. Pierwsze 4 minuty upłynęły dość spokojnie nie licząc sytuacji kiedy kiedy kapitalnym podaniem obsłużyłem zawodnika drużyny przeciwnej. Chyba tak go zaskoczyłem, że nie wykorzystał 100% okazji do otwarcia wyniku.
Po około czterech minutach w wydawało się nie groźnej sytuacji zdrzemnęła się nieco nasza defensywa i było 0:1. Jak wiadomo strata bramki, nawet w najgłupszy z możliwych sposobów, nie jest niczym nowym dla mrocznych elfów. Dlatego dalej graliśmy swoje i niespodziewanie a zarazem ku naszej i chyba wszystkich kibiców doprowadzamy do wyrównania. Niestety bardzo szybko po kolejnej drzemce tracimy gole nr 2 i 3. Do końca pierwszej połowy obie drużyny dokładają jeszcze po jednym trafieniu i mamy wynik 2:4. Drugie piętnaście minut to spokojna gra metalowych i momentami ułańskie szarże Drowów. W jednej nawet ja brałem udział i niestety skopałem sprawę :/. W odpowiedzi metalowi strzelają bramkę nr 5. Mroczne elfy jednak nie składają broni i po kapitalnej akcji strzelamy trzeciego gola. Do końca spotkania stworzyliśmy sobie jeszcze kilka niezłych okazji do podwyższenia naszej zdobyczy, ale albo bronił Boczek albo pudłowaliśmy. Z drogiej strony metalowi strzelili kolejne cztery bramki, ale ile jeszcze zmarnowali sytuacji to po prostu masakra. Szczególnie jedna była niesamowita, kiedy ponownie podałem do najbliższego rywala, ten zgrał do swojego kolegi, który mając jakieś dwa metry do pustej bramki nie wiadomo na co czekał aż w końcu zjawił się Adel i uratował mnie przed wpisem w statystykach "spowodowanie utraty bramki" ;).
W ogóle muszę podziękować chłopakom bo harowali jak woły na cały boisku, zarówno w obronie jak i ataku. Bramki dla mrocznych elfów zdobywali: Kaniol 1 i Kituch 2. Piwo w szatni stawiał: Adel ;), który dziś obchodzi 39 urodziny. STO LAT!!!
Źródło:
drowy.blogspot.com
W rozpoczynającym dzisiejszą kolejkę spotkaniu Tobiasz Czyściecki i spółka tylko w pierwszej części gry mieli pewne kłopoty ze sforsowaniem obrony kierowców z Transu. Worek z bramkami rozwiązał się po ładnym uderzeniu Radka Pięty, a po zmianie stron poszło już gładko. Tobiasz dzięki 2 strzelonym bramkom wyszedł na czoło klasyfkacji najlepszych snajperów ligi. Ci, którzy liczyli na niespodziankę w meczu Eceesu z Enką srodze się zawiedli. Osłabione brakiem kilku swoich graczy kabelki zagrali bardzo mądrze i skutecznie wypunktowali młodzież z Zagopla. Chłopaki z Enki dużo biegali i strzelali jednak w ich atakach było dużo chaosu. W pierwszej połowie piękną akcję całego zespołu skutecznie wykończył Łukasz Woś, a po zmianie stron po bramkach Sibory i Dybicza lider prowadził już 3-0. Bramkę na otarcie łez zdobył Dawid Marciniak, ale na więcej kabelki nie pozwolili. Paliwowi wrócili dzisiaj z dalekiej podróży jak mawiał kiedyś Jan Ciszewski. W meczu z Gocanówkiem nafciarze byli wyjątkowo nieporadni, za to ich rywale rozsądnie się bronili, a mając z przodu szybkich napastników wyprowadzali groźne kontry. Najpierw rzadko spotykanym strzałem popisuje się Marcin Kulpiński, a po kilku minutach błąd obrony wykorzystuje Krystian Łukaszewski i zaczyna się zgoła sensacyjnie. Ataki Japaksu były anemiczne, a jak już stworzyli klarowną sytuację to świetnie bronił Łukasz Kołkowski i na tablicy mieliśmy do przerwy 2-0 dla Gocanówka. Chwilę po zmianie stron najlepszy z paliwowych Marcin Grabarek strzela kontaktowego gola, ale po minucie odpowiada Krystian Łukaszewski i jest 3-1. Na 8 minut przed końcem zabrakło już chyba trochę sił i koncentracji w ekipie fioletowych i nafciarze zdołali strzelić 3 gole, które dały im minimalną wygraną. Racice nie najlepiej zaczęli mecz z pilotami i Piotrek Foremski dał im prowadzenie. Do wyrównania doprowadził ładnym strzałem z rzutu wolnego Dawid Żurawski piloci mieli do tej bramki nieuzasadnione pretensje, bo rzut wolny i karny musi być wykonany nawet po syrenie oznaczającej przerwę bądź koniec meczu. Druga połowa należała już zdecydowanie do młynarzy i 3 krotnie Mikołaj Dyrda oraz ponownie Dawid Żurawski dali swojej drużynie pewne 3 punkty. Pakoscy gracze po raz kolejny pokazali, że mobilizują się tylko na "ważniejsze" mecze. Dzisiaj przyjechali w bardzo okrojonym składzie i przed Oponweksem stworzyła się nieoczekiwana szansa na zdobycie kompletu punktów. Tak też się stało, bo wygrali 3-0, ale i tak bohaterem w ich drużynie został Piotrek Lewandowski, który bronił dzisiaj jak natchniony i był przeszkodą nie do przejścia dla pakoskich graczy. Mecz metalowych z drowikami miał swojego wielkiego faworyta, ale mroczne elfy do stanu 3-5 stawiały śrubkom zacięty opór. Dopiero po 6 golu, którego zdobył najlepszy zawodnik meczu Artur Zaborowski, mroczne elfy zaczęły bardziej myśleć o urodzinach swojego kolegi niż o odrabianiu strat. Najważniejsze, że po meczu wszyscy byli zadowoleni.
NAJLEPSZA "5" KOLEJKI
Piotr Lewandowski, Łukasz Woś, Marcin Grabarek, Dawid Żurawski, Artur Zaborowski
rez. Łukasz Kołkowski, Radosław Pięta, Marcin Ruta, Mikołaj Dyrda, Krystian Łukaszewski
PIŁKARZ KOLEJKI
Piotr Lewandowski i Artur Zaborowski
BRAMKA KOLEJKI
Marcin Kulpiński, Marcin Ciesielski
MECZ KOLEJKI
ECS - NKA 3-1 i Japaks - Gocanówko 4-3